Jeej. Liu Kang. Cieszmy się
Jednak jeśli będzie miał wygląd taki jak w endingu MK9, to może zrobią z niego kogoś fajnego w fabule i może będzie... w ogóle lepszy. Miejmy nadzieję, że champion Earthrealm (chociaż może w MKX już nie?) zostanie pokazany od innej strony, na świeżo, czego mi u niego brakuje.
Tak właściwie... Zaczęły mi się przypominać stare artykuły. "Historia MK była pogmatwana, dziwna, pełna nieuzasadnionych (bezsensownych) wskrzeszeń. Teraz ekipa Netherrealm zaczyna wszystko na nowo. Poukłada historię. Nie będzie wskrzeszeń i niedopowiedzeń". Coś mi się pomyliło, czy Kunga (pomijając Netherrealm) ostatni raz widzieliśmy ze skręconym karkiem w Koloseum Kahna? Czy Kitana nie została wykończona przez Sindel? A Liu... tylko mi się wydawało, że się usmażył, bo jak idiota rzucił się na Raidena? A teraz... Kitana, Kung i Liu w rosterze! Suprise motherf... Chcę jednak sprostować. Nie uważam, że Kung i Kitana są słabo zrobionymi postaciami. Sądzę po prostu, że mogliby zamiast nich dać fighterów, którzy mieli tyle umiejętności/szczęścia/rozumu, że przeżyli do końca Story Mode w MK9 albo fajnych fighterów z części po pierwszej trylogii. Według mnie roster starych postaci mógłby wyglądać tak: 1. Scorpion, 2. Sub-zero, 3. Raiden, 4. Reptile, 5. Baraka, 6. Kano, 7. Sektor, 8. Cyrax, 9. Sheeva, 10. Quan Chi, 11. Ermac, 12. Mileena, czyli po odrzuceniu państwa Cage i naszych dwóch olbrzymów mieliby idealną liczbę wojowników do wypełnienia rostera, a jak któryś z tych nie pasuje, to są jeszcze dalsze części.
Co jednak poradzisz, przynajmniej Liu i Kitana "spotkają się w innych okolicznościach".