Większość filmów o jakich tutaj przeczytałem to horrory, których nie lubię. Ale opowiem Wam o jednym chyba najgłupszym jaki widziałem. ZEJŚCIE. Film poprostu popieprzony i przewidywalny. Początek przegapiłem. Oglądałem od momentu kiedy jakaś baba walczy z wrednymi stworami. Kiedy udaje się jej wyjść z tej jaskini budzi się - wszystko co widzieliśmy to był jej sen. Kończy się tak że ze wszystkich stron obłażą ją te zpmbiaki... Głupie jak cholera.