Sylwester...
Zastanawiam się co będę robił...
Może pójdę na jakieś party, zaszaleję, wyrwę jakieś laski, stanę się królem disco...
A może zaproszę kumpli do domu, sprowadzę dziwki, wódę, narkotyki, stanę się gospodarzem roku...
Albo wpadnę gdzieś do znajomych, posiedzę u nich do rana, pogram w coś z nimi na kompie...
Tyle perspektyw a skończę jak co roku... Siedząc w pokoju i gapiąc się w ekran monitora, który wyświetlał będzie główną stronę tego oto forum... A jeśli nikogo nie będzie na ShoutBoxie, to rozegram doroczny turniej MK johnx vs. johnx
No nic... Szczęśliwego Nowego Roku...